Hotel Lido położony jest stosunkowo niedaleko od przystanku flixbus. Pieszo około 8 minut. Niestety do centrum miasta jest troche dalej, ale my lubimy chodzić więc nie było to dla nas problemem. Hotel sam w sobie ładny, czysty. Pokój niewielki, łazienka też ale jak się przyjeżdża do Verony to nie po to, żeby siedzieć w hotelu. Jest suszarka w łazience, prysznic, bidet, kibelek, żele, mydełka. Pokój posiadał suszarkę na mokre ubrania, TV, darmowe Wi-Fi. Łóżko duże. Okolica cicha, spokojna. Niedaleko Lidl. Dla mnie największym zaskoczeniem było śnidanie. Były szynki, sery, pomidory, ogórki, jajko, świeże pieczywo a także mnóstwo na słodko. Plus oczywiście kawa, herbata. Był to jedyny hotel, który oferował warzywa do sniadania. Bylismy pozytywanie zaskoczeni. Jedzenia mnóstwo i ciągle dokładane.